#13 13 powodów | Jay Asher

04:31

W ostatnim czasie dość dużo czytam, ale nie mam zbyt wiele czasu na pisanie recenzji. Takim sposobem mam ich sporo zaległych, ale postaram się je nadrobić, chociaż mam dość intensywny okres, więc niczego nie obiecuję! W każdym razie dziś zapraszam na recenzję 13 powodów. 



Autor: Jay Asher
Tytuł: 13 powodów 
Tytuł oryginalny: 13 reasons why
Wydawnictwo: REBIS
Liczba stron: 272
Tłumaczenie: Aleksandra Górska 
Rok wydania: 2017

Wszyscy wiedzą, że Hannah Baker jednak tylko mała grupa osób wie o trzynastu taśmach, które wcześniej nagrała. Podzieliła się na nich powodami, dla których podjęła tę decyzję.

13 powodów chciałam przeczytać odkąd obejrzałam serial na podstawie tej książki. Ekranizacja bardzo mi się podobała i miałam duże oczekiwania do książki. Teraz trochę żałuję, że nie przeczytałam książki najpierw, bo na pewno całkowicie inaczej bym ją odebrała. Patrząc przez pryzmat serialu, brakowało mi kilku rzeczy.
Bardzo dobrze i szybko mi się czytało tę książkę, lecz długo nie mogłam przyzwyczaić się do dwóch narracji. O ile narracja Hannah była znośna, tak na Claya wkurzała mnie jak mało co. Zdecydowanie zbyt dużo było bezsensownych wstawek i komentarzy z jego strony. Poza tym sposób, w jaki była prowadzona jego narracja wydawał mi się trochę niedojrzały. Poza tym zabrakło mi w książce punktu widzenia pozostałych osób z taśm. Chyba właśnie to najbardziej spodobało mi się w serialu, jak przedstawiono stopniowe niszczenie psychiki poszczególnych bohaterów. W książce osoby z pozostałych taśm były tylko epizodycznymi postaciami, nie poznaliśmy ich, a jedynie opinie Hannah o nich. Mam wrażenie, że w książce ogólnie zabrakło szczegółów. Autor dał nam trzynaście taśm, ale ciąg dalszy musieliśmy sobie dopowiedzieć. Właśnie tego mi brakło, odpowiedzi na pytania, które były zadane w książce.
Ludzie, którzy zapoznali się z historią Hannah Baker dzielą się na tych, którzy ubóstwiają książkę i twierdzą, że wiele ich nauczyła, oraz tych, którzy uważają, że gloryfikuje ona samobójstwo i bardzo ją krytykują. Ja jestem gdzieś pomiędzy, bo wartości, których miała mnie nauczyć, znałam dużo wcześniej, ale również nie uważam, by w jakikolwiek sposób pochwalała ona samobójstwo. Może to trochę ze względu na mój punkt widzenia, może ktoś inny, kto ma słabszą psychikę, albo ktoś młodszy mógłby uznać pomysł Hannah za godny powtórzenia, dlatego uważam, że jednak nie powinny tej książki czytać zbyt młode osoby. Dla mnie to była nawet lekka i przyjemna książka na dwa wieczory. Nie było to na pewno coś, co zapamiętam na długi czas, jednak ni żałuję, że poświęciłam czas na jej przeczytanie.

6/10


You Might Also Like

5 komentarze

  1. Ostatnio kupiłam w Biedronce i nadal czeka na swoją kolej. Mam nadzieję, że mi również się spodoba, bo po takim rozgłosie mam dość duże oczekiwania.

    xx,
    http://pattzy-reads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem jej strasznie ciekawa;) świetna recenzja !
    Czekam na więcej i zostaje !

    pozdrawiam serdecznie :)
    kasiaxczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wydaje się lepsza niż serial :)

    simplechoreography.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wydaje się lepsza niż serial :)

    simplechoreography.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. ja najpierw czytałam książkę, a dopiero potem oglądałam serial. Oglądałam... kilka odcinków, bo właśnie serial znudził i zmęczył. Ciągnął się jak flaki z olejem.
    Nie uważam żeby książka zachęcała do samobójstwa w jakikolwiek sposób. Ma właśnie pokazać, że nasze działania mogą mieć wpływ na innych ludzi i mogą zniszczyć ich życie. A książka kierowana jest właśnie do młodzieży, żeby zdali sobie sprawę, że ich niekiedy zabawne zachowanie nie każdego śmieszy, a nawet może komuś dołożyć zmartwień.
    zaczytanamona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za Twoją wizytę na naszym blogu!
Nie wymieniamy się komentarzami i obserwacjami, ale jeśli zdecydujesz, że nasz blog jest interesujący i chcesz nas śledzić na bieżąco, będzie nam bardzo miło. Zachęcamy do wrzucania w komentarzach linków do siebie, bo lubimy się odwdzięczać!